Ponowne spotkanie z ptakami na stawach w Ślesinie

Szczegóły

Utworzono: niedziela, 15, wrzesień 2013 13:44

Odsłony: 2236

4 września na Warsztaty Ornitologiczne do Ślesina wybrało się 25 uczniów kl. VI z NSP Olszewka pod opieką wychowawczyni Wioletty Sobczak i nauczycielki przyrody, dyrektor Bernadety Tadych-Manuszewskiej. Po wyjściu z autobusu powitał grupę jak co roku ornitolog Dawid Kilon. Tym razem organizatorem był ODR Minikowo, który reprezentował na miejscu Tomasz Kistowski. Nową osobą na zajęciach była studentka zajmująca się płazami, Monika Bykowska. Uczniowie dowiedzieli się sporo o wyglądzie, zachowaniu i rozwoju polskich płazów.

Zostali pouczeni, że np. nie wolno łapać żab, bo delikatna, wilgotna skóra gadów (która wspomaga w oddychaniu niedostatecznie rozwinięte płuca) może wchłonąć resztki kremu z naszych rąk czy drobiny mydła, dla człowieka niedostrzegalne, a rażące dotkliwie płaza. Wszystkie płazy w Polsce są pod ochroną. Wielu uczniów reprezentowało sporą wiedzę o płazach, jak np. Tymoteusz. Znaleźliśmy ciałko martwego młodego kumaka nizinnego, które zostało zabrane jako eksponat-dowód, że w okolicy ten gatunek występuje. Już na pierwszym stawie obserwowaliśmy czaple siwe i białe, łyski, perkozki, kormorany, kaczki cyraneczki, łabędzie nieme i mewy śmieszki. W górze kołował bielik. Pan Dawid pokazywał nam przez lunetę wciąż nowe ptaki, opowiadając o nich ciekawie. Posługiwaliśmy się lornetkami. Wcześniej przez chwilę widzieliśmy parę kolorowych szczygłów. Przy stawie kardynalskim obserwowaliśmy gołębia grzywacza i szybującą kanię rudą. Uczniowie odgrywali też scenki pouczające jak zachować się, gdy znajdziemy pisklę. Pani Sabina Kaszak zaobrączkowała przy nas 9 ptaków, przyniesiono jej aż 10 wróblowatych, a jeden z nich nosił już świeżą obrączkę. Były to gajówka, łozówka, kilka pokrzewek i sikorki czarnogłówki, głównie młode z tego roku. Pani Sabina pokazała uczniom czaszki różnych ptaków. Szczególne wrażenie robił dziób flaminga i papugi ary. Na koniec mieliśmy rebusy z nazwami ryb, często bardzo śmiesznie przedstawiane przez pana Dawida Kilona. Potem podziękowaliśmy za ciekawe zajęcia, musieliśmy się pożegnać i wracać do autobusu.